Od lipca 2024 r. rachunki za gaz mogą wzrosnąć o 15 proc. To wynik szacunków Ministerstwa Klimatu i Środowiska obliczonych na podstawie ustawy o bonie energetycznym. Dla osób, które ogrzewają dom i wodę wyłącznie błękitnym paliwem, może to oznaczać ponad 1 tys. zł więcej kosztów. Jak ochronić się przed podwyżkami cen? Połączyć kocioł gazowy z pompą ciepła wykorzystującą OZE.
Drogo, drożej… Przygotuj się na odmrażanie cen energii
23 maja 2024 r. Sejm przyjął ustawę o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła systemowego. Celem zmian, jak wyjaśniono na stronie internetowej resortu klimatu i środowiska, jest „powolne i odpowiedzialne wychodzenie z mrożenia cen, które było specjalnym instrumentem osłonowym na czas szoku cenowego wywołanego rosyjską agresją na Ukrainę”. W tym samym miejscu można też przeczytać, że „dzięki stabilizacji cen energii, jesteśmy w stanie stopniowo wracać do normalnych zasad funkcjonowania rynku”.
Co to oznacza dla przeciętnego gospodarstwa domowego? Podwyżki. Przede wszystkim na mocy nowej ustawy od 1 lipca 2024 r. przestaje obowiązywać zamrożenie ceny dla odbiorców taryfowanych na poziomie 200,17 zł za MWh. Zamiast tego wprowadzono zapis o cenie maksymalnej paliw gazowych. W drugiej połowie roku cena gazu dla odbiorców uprawnionych będzie wynikała z aktualnej na dany moment taryfy PGNiG Obrót Detaliczny. Wg prognoz MKiŚ rachunki za gaz dla odbiorców taryfowanych mogą wzrosnąć w okresie od 1 lipca do 31 grudnia 2024 r. o ok. 15%.
O ile w praktyce mogą wzrosnąć rachunki za gaz?
Jeśli spojrzymy na szacunkowe koszty ogrzewania budynków w I kwartale 2024 roku (wg wyliczeń Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła), to koszt ogrzewania i przygotowywania c.w.u. kotłem gazowym kondensacyjnym wynosi 6,8 tys. zł[1]. Jeśli ową kwotę podwyższymy o 15%, okazuje się, że wysokość rachunków sięga niemal 8 tys. zł.
Warto przy tym zauważyć, że przyjęte w ustawie regulacje mają obowiązywać do końca 2024 r. W Ocenie Skutków Regulacji do projektu ustawy o bonie energetycznym zaznaczono, że o ile dla ciepła proponuje się wprowadzenie zmodyfikowanych działań osłonowych obejmujących drugą połowę 2024 r. a także pierwszą połowę 2025 r., o tyle dla paliw gazowych mowa jest tylko o drugiej połowie 2024 r. Trudno więc przewidzieć ile mogą wynieść podwyżki w przyszłym roku.
[1] Przykładowy roczny koszt ogrzewania istniejącego budynku jednorodzinnego o pow. ogrzewanej 150 m2, poddanego termomodernizacji do standardu WT 2017 (EU 80 kWh/(m2 · rok)), wraz z kosztem przygotowania ciepłej wody użytkowej dla 4-osobowej rodziny. Dane uwzględniają koszty energii i paliw w I kw. 2024 r. Źródło: https://portpc.pl/kalkulator-koszty-ogrzewania-budynku/, dostęp: 6 czerwca 2024 r.
OZE zamiast gazu? A może OZE jako wsparcie dla gazu?
Gdy do budynku doprowadzony jest już gaz, rozwiązaniem problemów związanych z rosnącymi rachunkami, może być hybrydowa pompa ciepła. Jest to możliwe dzięki połączeniu w ramach jednego urządzenia gazowego kotła kondensacyjnego z pompą ciepła. Immergas oferuje dwa rodzaje takich urządzeń: kocioł w połączeniu z pompą ciepła typu split (Magis COMBO V2) albo z pompą typu monoblok (Victix Hybrid).
W systemie ogrzewania, którego sercem jest hybrydowa pompa ciepła, energia pochodząca z odnawialnych źródeł oraz gaz ziemny idealnie się dopełniają. Nie są one wykorzystywane w tym samym momencie, ale naprzemiennie. Otwiera to drogę nie tylko do oszczędności, ale też grzania w zgodzie z ekologią, ponieważ:
- w zależności od tego, jaka forma ogrzewania jest w danym momencie wydajniejsza i bardziej opłacalna, instalacja automatycznie i samoczynnie decyduje, które urządzenie – pompa czy kocioł – ma pracować;
- tryb pracy może dostosowywać się do panujących warunków atmosferycznych. Przykładowo w szczytowych momentach zapotrzebowania na ciepło, aby zachować wysoką efektywność pracy instalacji grzewczej, dzięki sterowaniu pogodowemu urządzenie automatycznie przełączy się na grzanie kotłem kondensacyjnym;
- mając już zainstalowany kocioł gazowy, system hybrydowy pozwala zwiększyć efektywność energetyczną systemu ogrzewania bez kompleksowej modernizacji i kosztownego remontu. Jednocześnie hybrydowa pompa ciepła umożliwia stopniowe przejście na bardziej zieloną technologię;
- koszt ogrzewania hybrydową pompą ciepła można zredukować, łącząc instalację grzewczą z instalacją fotowoltaiczną, która dostarczy energię elektryczną niezbędną do pracy pompy ciepł Dodatkowo system fotowoltaiczny może przyczynić się do zwiększenia niezależności energetycznej domu oraz zmniejszenia jego śladu węglowego, co jest ważnym aspektem w kontekście dążenia do zrównoważonego rozwoju i redukcji emisji szkodliwych substancji do atmosfery;
- hybrydowa pompa ciepła oprócz dostarczania ciepła może także służyć do przygotowywania c.w.u., a także — w połączeniu z klimakonwektorem — pełnić funkcję klimatyzatora. Jeden system zamiast kilku oddzielnych urządzeń także przełoży się na oszczędności.
Hybrydowa pompa ciepła. Oszczędność na rachunkach i nie tylko
W obliczu rosnących cen gazu, poszukiwanie alternatywnych źródeł ciepła, które mogą pomóc obniżyć rachunki, staje się niezwykle istotne. Biorąc pod uwagę, że przyszłość ogrzewania domów może opierać się na inteligentnym wykorzystaniu różnych źródeł energii w zależności od ich aktualnej wydajności i kosztów, inwestycja w hybrydową pompę ciepła wydaje się jak najbardziej uzasadniona. Ponadto jest to inwestycja w zdrowie. Dzięki wykorzystaniu zielonych źródeł energii (powietrza), pompa ciepła przyczynia się do zmniejszenia emisji szkodliwych substancji do atmosfery.
Zachęcamy też do pogłębienia swojej wiedzy na temat zalet hybrydowej pompy ciepła.