Jedną z wielu zalet pomp ciepła jest fakt, że urządzenie nie musi utrzymywać ciągle jednej, stałej temperatury czynnika w instalacji. Może dopasowywać ją do panujących warunków, dzięki czemu działa ekonomicznie i wyjątkowo efektywnie. Dzieje się tak przy pomocy sondy temperatury zewnętrznej , która przekazuje sygnał do automatyki. Ta natomiast decyduje o parametrach pracy urządzenia. . Jak działa i czy warto je wybrać? Wyjaśniamy!
Jak działa sterowanie pogodowe?
Pompy ciepła to urządzenia niemalże bezobsługowe, za co odpowiada przede wszystkim sterownik – inaczej programator lub regulator (w urządzeniach typu split lub hybrid jest on wbudowany w jednostkę wewnętrzną lub może być dołączony oddzielnie). To elektroniczny element, który automatyzuje pracę pompy. Odpowiada między innymi za regulację intensywności działania takich części, jak sprężarka, grzałka, wentylator czy pompy obiegowe. Współpracuje przy tym z czujnikiem temperatury zewnętrznej bądź wewnętrznej (czyli tej panującej w pomieszczeniach). W przypadku tego pierwszego rozwiązania mówimy o sterowaniu pogodowym, a drugiego – o sterowaniu pokojowym.
Sterowanie pogodowe ustawia zatem parametry pracy pompy ciepła na podstawie odczytu z czujnika temperatury powietrza zewnętrznego. Uruchamia urządzenie i dostosowuje intensywność jego pracy do warunków panujących na dworze. Może to być zarówno grzanie, jak i chłodzenie, bo taką opcję również oferują pompy ciepła Immergas. Dzięki temu zawsze, gdy temperatura na zewnątrz spada, pompa reaguje błyskawicznie i zwiększa poziom grzania. A gdy upał zyskuje na sile, pompa zaczyna mocniej chłodzić – i tak dalej. Efekt: idealne warunki temperaturowe we wszystkich pomieszczeniach w budynku.
Działanie sondy zewnętrznej wiąże się bezpośrednio z ustawieniem krzywej grzewczej pompy ciepła. Krzywa jest zależnością między temperaturą zasilania instalacji grzewczej, a temperaturą zewnętrzną. Określa ona, jak mocno pompa musi podgrzać wodę krążącą w instalacji, by utrzymać w budynku odpowiedni poziom ciepła w bieżących warunkach pogodowych.
Gdzie umieścić czujnik pogodowy do pompy ciepła?
Niezwykle istotnym elementem sterowania pogodowego jest czujnik temperatury powietrza zewnętrznego. W dużej mierze od tego, jak dokładny wykona pomiar, zależy wydajność pracy pompy ciepła. Jeśli dane będą przekłamane i wskaże np. zbyt niską temperaturę, to urządzenie może grzać mocniej niż potrzeba. To przełoży się nie tylko na obniżony komfort domowników, ale również niepotrzebne generowanie wyższych kosztów eksploatacyjnych – pompa będzie pracować intensywniej, a więc pobierać więcej prądu. Ponieważ czujnik temperatury zewnętrznej znajduje się w tylnej części obudowy jednostki zewnętrznej, jej usytuowanie musi być w miejscu, które nie ulega nadmiernemu nasłonecznieniu lub nie jest poddawane działaniu silnego wiatru. Przy montażu całej instalacji należy zatem poświęcić dużo uwagi temu, gdzie zamontować czujnik pogodowy do pompy ciepła.
Aby pompa ciepła działała optymalnie, czujnik regulatora pogodowego powinien znajdować się:
- w miejscu o niskim poziomie nasłonecznienia,
- na wysokości zalecanej przez producenta – zwykle są to min. 2 metry nad ziemią,
- na stronie zewnętrznej północnej ściany budynku
Przeczytaj również: Pompa ciepła – jak często się włącza?
Sterowanie pogodowe – czy warto?
Wiesz już, jak działa regulator pogodowy. Na podstawie powyższych informacji można łatwo wyłonić jego spore zalety, a przede wszystkim: zapewnienie wysokiej wydajności pracy pompy ciepła, która przekłada się na obniżenie kosztów eksploatacyjnych. Dzięki temu, że pompa ogrzewa lub chłodzi budynek na poziomie uzależnionym od temperatury zewnętrznej, nie pracuje ani za mocno, ani za słabo. Dzięki temu też domownicy cieszą się idealnymi warunkami wewnątrz pomieszczeń.
Jednak, aby odpowiedzieć na pytanie, czy warto wybrać sterowanie pogodowe, trzeba jeszcze przyjrzeć się bliżej przeznaczeniu sterownika pokojowego. Ten moduł jest odpowiedzialny za to, by w pomieszczeniu panowała taka temperatura, jaką użytkownik ustawił na panelu sterowania. Robi to na podstawie pomiarów ciepła wykonywanych przez czujniki zamontowane wewnątrz domu (znajduje się on w panelu sterownika). A więc sterowanie pogodowe działa na podstawie odczytów temperatury powietrza zewnętrznego, a pokojowe – wewnętrznego. I co jest lepsze?
Cóż, optymalnym rozwiązaniem jest zastosowanie obu regulatorów. Wówczas sterowanie pogodowe określi intensywność pracy pompy na podstawie poziomu ciepła panującego na zewnątrz budynku oraz krzywa pogodowa ustawia automatycznie jaka temperatura czynnika grzewczego powinna znajdować się w instalacji. Natomiast pokojowe doprecyzuje te parametry, gdy w pomieszczeniu zmieni się temperatura, reaguje np., na zyski ciepła z kuchni lub wynikające z asłonecznienia. Nasze pompy ciepła nie tylko są wyposażone w oba regulatory, ale też zapewniają możliwość procentowanej zmiany modulacji mocy, co zapewnia dokładne dopasowanie pracy pompy do bieżących potrzeb budynku. Dla przykładu pompa ciepła powietrze-woda typu split MAGIS PRO 16 V2 oferuje modulację w zakresie od 30 do 100 proc. I można uzyskać na nią dotację w ramach programów takich jak Czyste Powietrze czy Mój Prąd 5.0!